|
|
|
|
|
Na wersalce siedzi dog...
bardzo duży z niego smok...
Siedzi sobie, kombinuje...
zaraz pewnie coś zmajstruje
Pomysłowa bestia z niego...
czasem zrobi coś mądrego...
ale częściej siedzi sobie...
myśląc "coś głupiego zrobię".
Obgryzałem kapcie Panu...
pić zacząłem wodę z kranu...
dwie piłeczki rozerwałem...
nić z chodniczka wyciągałem...
Listonosza nastraszyłem...
łeb do pralki dziś wsadziłem...
na spacerze coś dorwałem...
i się ciut rozchorowałem.
Teraz sobie grzecznie leżę...
i udaję cud - nie zwierzę...
Manuela
Spodarec - Podlewska
|
|
|
 |
|
|
|
|